Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Za kierownicą autobusu (8) – kwartet z MZK Gorzów Wlkp.

infobus
26.01.2019 15:00
0 Komentarzy

Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklu o kierowcach autobusów,którzy dzielą się z nami swoim spostrzeżeniami o wykonywanej pracy. Jedziemy doGorzowa i rozmawiamy z … czterema kierowcami, którzy prowadzą stronę„Okiem Gorzowskiego Autobusu”. Zapraszamy do odwiedzenia.

InfoBus.pl: Jak zostaliście kierowcami autobusów?

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Prowadzimy stronę „OkiemGorzowskiego Autobusu” na facebooku, jest nas czworo i co człowiek to innahistoria, więc postaramy się to jakoś uporządkować… Będziemy posługiwać sięnaszymi wewnętrznymi pseudonimami 🙂 „Szef” został kierowcą zczystego przypadku – jego kolega pracował już jako kierowca i namówił go, bowiedział lubi jeździć, więc spróbował swoich sił płacąc ze swojej kieszeni zaza prawko i tak zaczeła się jego praca. Tak go to wciągnęło, że stało się tojego pasją.

„Rzecznik” jest miłośnikiem transportu publicznegood urodzenia, to już powołanie. Oszczędności własne odkładane od komuniipozwoliły na wykonanie uprawnień, zwolniłosię miejsce w firmie i marzenie spełnione.

„Moderator” rodziną jest powiązany z firmą, jegoojciec jeździł w komunikacji, przelało się to na niego. Dostał się do MZK,przeszedł dwa szczeble kariery i wylądował ostatecznie jako kierowca gdzieczuje się najlepiej. Nie wyklucza, że w przyszłości jak otworzą tramwaje to ina nie zrobi sobie uprawnienia

Za to „Nowy” przyszedł do MZK na autobus tylkożeby się zakotwiczyć, docelowo właśnie na tramwaj, a że od młodości jest tomiłośnik pojazdów szynowych i pojawił się program 24+ w MZK to skorzystał ijest teraz z nami.

InfoBus.pl: Czy jesteście zadowoleni z tej pracy?

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Wszyscy jeździmy w MiejskimZakładzie Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Sama praca to: kontakt z ludźmi, możliwośćprowadzenia dużego pojazdu po mieście; nie raz zadziała stres, adrenalina boalbo warunki na drodze niekorzystne, albo pasażerowie niezadowoleni – trzebasię opanować, to wszystko ogarnąć w jednej chwili i nie dać się ponieść, akażdy przypadek przecież jest inny.

Atmosfera w firmie jest jak najbardziejpozytywna, kierownictwo jest wyrozumiałe. Na warsztacie, chłopaki starają sięutrzymać stan taboru na jak najwyższym poziomie, spełniać nasze prośby jak cośwykryjemy, że w wozie gdy coś nie domaga.Dyspozytorzy też starają się nas zrozumieć, a my ich -staramy się wszyscy współpracować. Jesteśmy w końcu jedną firmą, jedną”rodziną” i aby to wszystko działało musimy się dogadywać i sobie nawzajem pomagać. Ta branża tego wymaga,jeżeli ktoś tego nie rozumie to po prostu się do tego nie nadaje. Jeszcze niedawnotak nie było… inne obyczaje, ale przychodzą młodzi pracownicy i wymuszajązmiany i wszystko zmienia. Liczymy, że to co nam się nie podoba w firmie teżsię zmieni, choć wolimy tego nie pisać 🙂

InfoBus.pl: Jak oceniacie warunki finansowo-socjalne?

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Z biegiem miesięcy sytuacja siępoprawia także pod tym względem. Mamy różne dodatki, można dorobić sobie zwolnego, ale co prawda wciąż to nie jest to czego oczekujemy – i to nie dotyczy tylko nas, ale wszystkich kierowców w Polsce. To jest zbytodpowiedzialna i wymagająca praca, aby wykonywać ją na takich warunkach . Sązapowiedziane zmiany, cały czas czekamy na nie cierpliwie, ale to wszystkozależy od miasta i zaangażowania naszych związków oraz zarządu. Ale ogólnie na tenmoment nie jest źle.

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Autobusy – jakimi modelamiteraz jeździcie?

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Trzech z nas wywodzi się odjednego Solarisa Urbino 12 II-giej generacji, tylko każdy w różnym okresie, ateraz każdy ma swojego MANa Lion's City. Wszystkie te wozy są bardzo wdzięczne,ale jednak co MAN to MAN. Solarisy zarówno nowe, jak i niektóre starsze niecieszą się u nas uznaniem, a MAN-em jazda jest płynna, cicha, bezproblemowa,jakość sama w sobie. Usterki też pojawiają się rzadko. Nie zamienilibyśmy ichna żaden inny. Czwarty kolega z kolei jeździ różnymi modelami, bez przydziału,ale też najlepiej ocenia właśnie MAN-y.

InfoBus.pl: Pasażerowie – temat rzeka…

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Praca z ludźmi jestnajtrudniejszą pracą, jaką można sobie wyobrazić, każdy przypadek czy to zpasażerem, czy pieszym, czy innym uczestnikiem ruchu drogowego jest inny. Trzebaodpowiedniego podejścia, dystansu. Nie można się do nich podlizywać, aleuprzejmie zwracać uwagę. Generalnie uczyć zasad, które zostały ogólnie przyjętew komunikacji miejskiej.

Czasami są sytuacje bez wyjścia i to niezależne od nas np.:trudni pasażerowie, ogromne opóźnienia, wtedy trzeba się uzbroić w stalowenerwy i jakoś przez to przebrnąć. Jeżeli ktoś tego wszystkiego nie czuje, to poprostu nie nadaje się do tej pracy.

My prowadzimy stronę na facebooku, chcemy w ten sposób pomócpokazać punkt widzenia problemów komunikacji miejskiej, a także wysłuchać inauczyć się pozostałych osób które korzystają lub oddziałują na nią, więcliczymy na współpracę w tej dziedzinie zarówno z firmą, kolegami, ale takżeinnymi ludźmi którzy korzystają albo pracują w tej branży.

InfoBus.pl: Jeden dzień z pracy kierowcy Waszej firmie. Jakto wygląda? Jakie preferujcie zmiany?

Najogólniej to najwcześniejsze zmiany rozpoczynają się o 3rano, a niektóre o 6-7 i trwają różnie, czasem do 7 czasem do 15. Najpierw OCtj. wszystkie płyny, zarysowania, dokumenty i w drogę. Drugą zmianę zazwyczajprzyjmuje na mieście, ale zdarzają się też takie z zajezdni. Są linie na któreidę z wielką chęcią i uśmiechem na ustach, ale też są takie na które idę jak naskazanie. Ogólnie fajnie się jeździ. Niektórelinie maja po 6 kółek w ciągu zmiany i się ciągną po całym Gorzowie, którywbrew pozorom nie jest taki mały, a niektóre 13 kółek z krótszą trasą. I tak kończymy 22-23, a czasami o północy, czyo 1-szej, jeśli trafi się kurs na liniipodmiejskiej, albo do strefy ekonomicznej.

Nocki jeżdżą od 23 do 5 i wszystko wygląda identycznie nanich jak na zwykłych liniach, z tą różnicą że wszystkie przystanki na nich są”na żądanie”.

Ostatnią kategorią zmian są tzw. zmiany „krótkie”,czyli kierowca przychodzi na rano na 3 godzinę i kończy np.: o 7 i potemrozpoczyna o 11 i kończy o 16. Zdarzająsię także tzw. „rezerwy”, czyli oczekiwanie na „akcje” np.:wykonanie kółka za uszkodzony na mieście autobus. Na koniec pracy tankujemyautobus i odjeżdżamy nim na bok, aby obsługa zajezdni mogła przeprowadzićresztę np.: OC, myjnia, odstawić na plac itp.Każdy z nas ma różne zamiłowaniado linii, jedni wolą miejskie, drugie podmiejskie, inni nocne itd.

InfoBus.pl: Podsumowując – polecacie pracę w swojej firmie?

Okiem Gorzowskiego Autobusu: Gorąco polecamy tę pracę tymwszystkim, którzy czują, że się nadają i że dadzą radę. Tu pasują ludzie,którzy lubią jeździć, lubią kontakt z ludźmi i wiedzą, jak zachować się wlosowych sytuacjach. To wbrew pozorom nie jest praca dla każdego mimo, żeautobusy są już nowoczesne i przyjemnie się je prowadzi. Cały czas zdarzają sięsytuacje losowe, w których trzeba liczyć tylko na siebie i swojeumiejętności…

InfoBus.pl: Dzięki i szerokości!

Przy okazji informujemy, że nasz cykl spotkał się z tak dużym zainteresowaniem, że postawiliśmy go poszerzyć także o motorniczych i kolejarzy. Robocza nazwa to „Jazda po torach”. Wszystkich zainteresowanych autobusowymi, trolejbusowymi, tramwajowymi i kolejowymi opowieściami – zapraszamy do kontaktu: [email protected]. W tym roku sponsorem autobusowych upominków jest marka Mercedes-Benz.

Komentarze