Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Świętokrzyskie o autobusowej ustawie: O połowę kursów mniej

infobus
14.05.2019 07:00
0 Komentarzy

W ciągu ostatnich dziesięciu lat w województwieświętokrzyskim o połowę zmalała liczba linii przewozów pasażerskich w komunikacjidrogowej, na które zezwolenia wydaje marszałek województwa. Są miejscowości, zktórych łatwiej dotrzeć do większych miast i takie, w których jest niewielekursów.

Aktualny stan

Jak wynika z danych przekazanych PAP przez DepartamentTransportu i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego wKielcach, na podstawie zezwoleń marszałka województwa (dotyczą komunikacji pozajednym powiatem oraz poza jednym województwem – jeśli przedsiębiorca masiedzibę w regionie), przewozy pasażerskie w komunikacji drogowej prowadzą 74firmy.

Działają one w ramach 243 zezwoleń na przewozy, obowiązującena 184 liniach komunikacyjnych. W 2009 r. było to 103 przewoźników na 365liniach (558 zezwoleń), a pięć lat później – 98 firm na 244 liniach (304zezwolenia). Statystyki te pokazują, że liczba linii, z jakich mogą korzystaćpasażerowie, zmalała w ciągu 10 lat o połowę.

Przewozy w województwie prowadzą głównie prywatne firmy, ajednym z nielicznych działających jeszcze publicznych przewoźników (pozamknięciu działalności PKS-ów m. in. w Kielcach, Busku-Zdroju, Jędrzejowie,Końskich), jest PKS w Ostrowcu Świętokrzyskim.

W 2017 r. wykaz połączeń bezpośrednich, wykonywanych przezprzewoźników pomiędzy Kielcami, a stolicami powiatów (na podstawie zezwoleńmarszałka województwa) wskazywał, że jednym z najsłabiej skomunikowanych zKielcami miast powiatowych regionu był Opatów. Od poniedziałku do piątkupomiędzy tymi miastami realizowano po dziewięć połączeń w każdą stronę.Najwięcej – pięć – między godz. 9-15 do Kielc, ale w tym samym okresie doOpatowa były już tylko trzy kursy.

Tak samo niewielką liczbę połączeń autobusowych/busowych wdni robocze z Kielcami, miały tylko takie stolice powiatów jak: KazimierzaWielka (po osiem kursów) i Sandomierz (po dziewięć kursów).

Dla porównania, pozostałe dziewięć miast powiatowych regionumiało co najmniej dwadzieścia połączeń z Kielcami w jedna stronę, a niektórepowyżej 50, np. położone o 40 km od stolicy województwa świętokrzyskiegoSkarżysko-Kamienna – aż 82 połączenia. To miasto, które posiada także bardzodobre połączenie kolejowe z Kielcami.

Doświadczanie własne

Dane dotyczące słabego skomunikowania Opatowa i powiatuopatowskiego z Kielcami, zna z własnej praktyki jeden z dziennikarzy PAP. Mimo,że oba miasta łączy droga o statusie krajowej, a położony ok. 60 km od KielcOpatów jest węzłem komunikacyjnym dla jadących z regionu dalej na Lubelszczyznęi Podkarpacie, nie ma zbyt wielu firm chętnych do prowadzenia przewozówpasażerskich na tej linii. Na tym terenie nie ma też alternatywy dla połączeńdrogowych, w postaci kolei (nie ma linii kolejowej).

Przez wiele lat kursy pomiędzy obu miastami na liniachpospiesznych (tzw. przelotowych) i zwykłych były niemal co godzinę – od rana dowczesnego wieczora. Połączenia te prowadziły głównie PKS-y. Potem wycofywałysię z poszczególnych linii, dlatego liczba połączeń między Kielcami i Opatowemsukcesywnie malała – szczególnie w latach 2013-2018. Obecnie kursy te realizująniemal wyłączenie prywatne firmy.

Jeśli ktoś nie zdąży załatwić swoich spraw w stolicywojewództwa do ok. godz. 15, praktycznie nie ma jak wrócić do Opatowa – po tejgodzinie z Kielc są tylko dwa kursy dalekobieżne prywatnych przewoźników -busami – przez Opatów: na jeden z nich obowiązują rezerwacje i ciężko omiejsce, drugi jest wieczorem. Tylko pojedyncze kursy są realizowane w soboty iw niedziele, co jest problemem m. in. dla studiujących w Kielcach w trybiezaocznym.

Nie można też raczej liczyć na przesiadki – chyba, że ktośma bardzo dużo czasu i nie żałuje wydanych pieniędzy. Owszem, można skorzystaćz dość częstych połączeń z Kielc do oddalonego o 17 km od Opatowa Ostrowca Św.,ale po pierwsze – do Ostrowca z Kielc jedzie się o ok. 20 minut dłużej niżbezpośrednio do Opatowa, a potem jeszcze trzeba trafić na połączenie zOpatowem. Najczęściej – pospieszne (głównie linie z Warszawy przez Ostrowiec,Opatów na Podkarpacie), bo zwykłych połączeń do Opatowa, szczególnie późno popołudniu, z Ostrowca prawie nie ma.

Tylko ok. połowa mieszkańców regionu może korzystać zalternatywnych połączeń kolejowych do Kielc. W 2017 r. regularne połączeniakolejowe ze stolicy województwa, docierały do miejscowości powiatów:skarżyskiego, kieleckiego, jędrzejowskiego, włoszczowskiego, starachowickiego,ostrowieckiego. Od kilku lat są realizowane także wakacyjne pociągi doSandomierza i do Buska-Zdroju.

Same stolice powiatów są dobrze ze sobą skomunikowane m. in.w takich relacjach jak Starachowice-Skarżysko-Kamienna, Opatów-Sandomierz,Opatów-Staszów, Busko Zdrój-Pińczów, Busko Zdrój-Kazimierza Wielka.

Największym problemem jest ograniczenie liczby kursów w dniwolne od nauki szkolnej, w tym w wakacje oraz w weekendy. Do wielu, szczególniemałych, oddalonych od głównych szlaków komunikacyjnych miejscowości, niedociera wówczas niemal żaden bus czy autobus.

Zdaniem MPK Kielce

W powiecie kieleckim obejmującym 19 gmin, sieć komunikacjizbiorowej pozwala ze stolicy regionu dotrzeć do większości miejscowości.Działają tu m. in. liczni prywatni przewoźnicy i kieleckie Miejskie PrzedsiębiorstwoKomunikacji.

W rozmowie z PAP prezes MPK Elżbieta Śreniawskapoinformowała, że poza Kieleckim Obszarem Funkcjonalnym spółka świadczy wpowiecie usługi transportowe na siedmiu liniach: do Długojowa (gm. Zagnańsk),Kamionek (gm. Łączna), Łagowa, Rudek i na Święty Krzyż (gm. Nowa Słupia), atakże na dwóch liniach do Chmielnika.

-„Akurat te wybrane kierunki na których operujemywynikają z tego, że inicjatywa powstała ze strony samorządów, które widziałypotrzebę likwidacji u siebie +białych plam+. Oczywiście ze swojej strony myzawsze musimy analizować ekonomię, więc bierzemy pod uwagę, jakie sąnapełnienia na tych liniach, prędkości komunikacyjne i to wszystko powoduje, żetaka linia się utrzymuje bądź nie. Były uruchomione linie, które niestety nie byływ stanie się same obronić, ponieważ koszt przejazdu autobusu jest zupełnieinny, niż w przypadku na tej samej linii operującego przewoźnika, którykorzysta z pojazdu typu bus” – powiedziała Śreniawska.

Dodała, że współpraca z samorządami polega wyłącznie naudostępnianiu przez nie przystanków, za co przewoźnik i tak musi uiścić opłatę.

-„Samorządy są zainteresowane naszymi usługami, ponieważ naciskają ichmieszkańcy, że nie mają czym dojechać, jak się przemieścić” – wskazałaprezes MPK.

Podkreśliła, że dane dotyczące liczby pasażerów, którzykorzystają z usług spółki, są zmienne w zależności od pory dnia, roku szkolnegoczy danego miesiąca.

-„To napełnienie jest najlepsze w godzinach porannychi popołudniowych, gdy ludzie jadą do szkoły lub pracy, a później stamtądwracają. W ciągu dnia są jakieś mniejsze napełnienia, natomiast nie ma tak, żeto jest jakiś constans” – zaznaczyła Śreniawska.

Pytana o koszty, jakie spółka ponosi w związku zeświadczeniem usług dla poszczególnych gmin odparła, że każdy przewoźnikopracowuje sobie cenniki, które są uzależnione od jego kosztów i liczbykilometrów. „U nas jest to podzielone na strefy przejazdów i w określonejstrefie są poszczególne stawki za kilometr, przy czym jesteśmy zobowiązani, takjak wszyscy przewoźnicy, do stosowania ulg ustawowych” – wyjaśniła prezesMPK.

Badanie preferencji

Urząd Marszałkowski w Kielcach realizuje ankiety dotyczącąpreferencji przewozowych w woj. świętokrzyskim. W 2017 r. w tym badaniuuczestniczyło 316 respondentów. Ponad połowa z nich wskazała, że korzysta zpublicznego transportu zbiorowego codziennie lub kilka razy w tygodniu. 86proc. badanych wybierało bus lub autobus, a jedynie 14 proc. – pociąg.Najwięcej osób korzystało z transportu publicznego dojeżdżając do pracy. Ok. 75proc. badanych podróżowało bez konieczności przesiadania się. Niemal 80 proc.ankietowanych korzystało z komunikacji publicznej rano i po południu, a tylko16 proc. przemieszczało się w godzinach wieczornych i południowych.

Jakość świadczonych usług w komunikacji drogowej, w skali 1-5,respondenci ocenili średnio na „trójkę” – takie właśnie ocenynajwięcej ankietowanych przyznało m. in. za częstotliwość połączeń, wygodępodróży, jakość taboru, szybkość i bezpieczeństwo podróży. Lepiej w tej oceniewypadł transport kolejowy, gdzie więcej cech oceniono na „dobry”.(PAP)

Komentarze