Kraków kupuje elektryczne autobusy!

– w części podstawowej ? 4. autobusów wraz z systememładowania.

– w części opcjonalnej ? 1. autobusu wraz z systememładowania.

Niestety, MPK Kraków nie opublikowało jeszcze SIWZ-u do tegozamówienia, ale z szacunkowej wartości zamówienia (9 000 000 PLNnetto) można wywnioskować, że przewoźnik chce zakupić autobusy 9-metrowe. Niewiadomąpozostaje też system ładowania, ale najprawdopodobniej będzie to dachowy pantograf,który z powodzeniem został przetestowany przez MPK w dwóch pojazdach typuRampinii Ale. O tych ważnych szczegółach zamówieni poinformujemy jak tylkokrakowski SIWZ ujrzy światło dzienne. Natomiast o tym, kto zgłosi się do tegoprzetargu, przekonamy się dopiero 1 czerwca br., kiedy zaplanowano terminskładania ofert. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli małopolskiej firmy, pierwsze czterynowe elektrobusy powinny zawitać w Krakowie w ciągu 8 miesięcy od daty podpisaniaumowy. Piąty ? opcjonalny ? może dojechać do 31 sierpnia 2017 r. Z ogłoszonego zamówieniawynika, że MPK zastosowało trzy kryteria wyboru najkorzystniejszej oferty. To:

– cena oferty – z wagą 70%

– kryterium techniczne – z wagą 25%

– zużycie jednostkowe energii elektrycznej – z wagą 5%

Bardzo jesteśmy ciekawi, jaki techniczne wymogi zastosuje  krakowski przewoźnik w swoim pierwszymelektrycznym zamówieniu. Dzięki rocznym testom pięciu elektrobusów (wydzierżawionychod różnych producentów), spółka jest jednym z najbardziej doświadczonych elektrycznycheksploatatorów w Polsce. O przygotowanych kryteriach napiszemy w InfoBusie, jaktylko pojawi się SIWZ. Z kolei już teraz możemy powiedzieć kilka słów oprzyjętych kryteriach w zakresie technicznego doświadczenia oferentów. O udzielenietego zamówienia mogą ubiegać się wykonawcy, którzy m.in. w okresie ostatnich trzechlat dostarczyli co najmniej 2 sztuk fabrycznie nowych autobusów o długości co najmniej7,5 metra każdy, zasilanych energią elektryczną. To oznacza, że Kraków jest otwartyna większość europejskich firm. Całe zamówienia ma zostać sfinansowana ze środkówwłasnych spółki.

Rok doświadczeń

Przypomnijmy, że prawie rok temu, 29 kwietnia, w Krakowie ruszyłregularna linia obsługiwana autobusami elektrycznymi. To pierwsza w Polsce linia,na której można spotkać aż pięć różnych elektrycznych autobusów. Kursują one nalinii nr 154 z Dworca Głównego Zachód do Prądnika Białego. Ta trasa zostaławybrana przede wszystkim dlatego, że kursuje do ścisłego centrum miasta. Trzebateż było wziąć pod uwagę ograniczoną pojemność autobusów elektrycznych.Jednorazowo mogą one przewieźć od 41 do 71 pasażerów, co odpowiada potrzebomprzewozowym na linii nr 154. Autobusy, które jako pierwsze wystartowały w Krakowiewyprodukowały firmy: Solaris Bus & Coach SA (Solaris Urbino 12 elektric), AMZ-Kutno-LBUS(AMZ CitySmile 10 LFE) oraz Rampini-Siemens (Carlo wypożyczony z WienerLinien). W ciągu roku do tego peletonu dołączyli czescy ?zawodnicy?: SOR EBN10,5 oraz Skoda-Solaris Perun. Jak podkreślano od samego początku, wypożyczonepojazdy mają służyć mieszkańcom do czasu zakupu nowych autobusów elektrycznych.Warto przypomnieć, że Kraków już od kilku lat planował wprowadzenie autobusówelektrycznych do komunikacji regularnej. Służyły temu m.in. kilkumiesięcznetesty tych pojazdów, które były prowadzone przez MPK SA na początku 2014 r. roku.Z kolei już w 2012 roku krakowski przewoźnik przygotował i złożył projektzakupu 10 takich pojazdów w ramach projektu unijnego. Taka ?elektryczna? dynamikaprzewoźnika wynika z specjalnej troski Krakowa o ochronę środowiska, a przede wszystkimo czyste powietrze. Wyposażone w elektryczny napęd pojazdy nie wytwarzajązanieczyszczeń, a jednocześnie zapewniają wysoki komfort przejazdu.

Ładowanie z pantografem

Od czerwca 2014 r. dwa wydzierżawione przez MPK autobusyelektryczne firmy Rampini są ładowane dzięki specjalnej stacji zlokalizowanej przyul. Pawiej. Ładowanie odbywa się tam przy użyciu pantografu, zamontowanego nadachu tych autobusów. Po ich podniesieniu baterie ładowane są energią pobieranąz sieci trakcyjnej. Ten sposób uzupełnienia baterii sprawia, że autobusyelektryczne mogą być doładowywane między jednym kursem a drugim. Stacjaładowania usytuowana jest bowiem tuż obok przystanku początkowego linii nr 154.Ładowanie baterii autobusów elektrycznych z sieci trakcyjnej jest bardzoefektywne ? zaledwie kilka minut wystarczy, że podładować baterię autobusu. Topierwsze tego rodzaju rozwiązanie ładowania autobusów elektrycznych zastosowanew Polsce. Do tej pory autobusy elektryczne były ładowane po zjeździe nazajezdnię przy użyciu specjalnej wtyczki. Ładowanie baterii w ten sposóbzajmowało czasem nawet do ośmiu godzin.

Nie tylko elektryki … – pierwsza hybryda

I na koniec przypomnijmy, że MPK Kraków sukcesywnie odnawia swójautobusowy tabor (obejmujący 504 pojazdy), sięgając po rozmaite rozwiązania. 29grudnia 2014 r. na linię nr 501 wyjechał autobus Solaris Urbino 18 Hybrid odługości 18 metrów. To zarówno pierwszy pojazd z napędem hybrydowym, któryzakupiło MPK Krakowie, jaki pierwsza w Polsce hybryda z szeregowym układem VosslohKiepe. Krakowski egzemplarz Solaris Urbino 18 Hybrid wyposażony został w dwarodzaje silników: spalinowy (Cummins ISB6.7 285 EEV) oraz trakcyjny firmyVossloh Kiepe, który przenosi napęd na oś analogicznie jak w trolejbusach.Autobus nie ma więc klasycznej skrzyni biegów (jak w przypadku równoległegoukładu hybrydowego firmy Allison), a za źródło napędu służy mu silnikelektryczny o mocy 240 kW. Jest on zasilany poprzez baterie litowo-fosforowe(umiejscowione na dachu) oraz osiem modułów superkondensatorów (umieszczonychtakże na dachu), które dodatkowo zbierają energię podczas hamowania (w ramach procesurekuperacji). Baterie są także ładowane poprzez generator, który z kolei jestzasilany przez silnik spalinowy Cummins o pojemności 6,7-litra i mocy 285 KM.Dodatkowo Solaris Urbino 18 Hybrid posiada złącze typu plug-in, które umożliwiaładowania baterii z zewnętrznego źródła. Pojazd może więc działać w ?systemiezamkniętym? bez konieczności ładowania z zewnątrz i wówczas baterie oraz superkondensatoryładowane są w ramach procesu rekuperacji oraz z generatora spalinowego. Albo w?systemie otwartym?, gdzie baterie mogą być ładowane poprzez wtyczkę ? wzależności od dostępności stacji ładowania i czynników ekonomicznych. W efekcieprzewoźnik wybiera to, co jest dla niego tańsze – czy ?prąd ze ściany? czy silnikDiesel. Generalnie z zewnątrz Solaris Urbino 18 Hybrid  z szeregowymukładem napędowym różni się tylko specjalnymi osłonami, natomiast w środku jestzupełnie podobny do standardowych Urbino. Pojazd o długości 18 m z układemdrzwi 2-2-2-2 może jednorazowo przewieźć ok. 130 osób, w tym 47 na miejscachsiedzących. Zarówno w normalnej eksploatacji, jak i podczas testów kierowcypodkreślają cichą prace układu napędowego. Przy włączonym silniku elektrycznymUrbino 18 nie potrzebuje skrzyni biegów, a silnik trakcyjny i oś funkcjonują natakich samych zasadach jak w trolejbusach, co zapewnia niezwykle płynnąjazdę.

i MetroStyle

Od jesieni krakowska firma użytkuje także osiem wyjątkowych autobusówSolaris Urbino 18 MetroStyle ? oczywiście już z silnikami DAF MX-11 Euro 6. Toco wyróżnia nowe pojazdy to wygląd przedniej części pojazdu. Nowy kształt szybyprzedniej i kabiny prowadzącego nadaje autobusom smukłą, nowoczesną sylwetkę.Jednocześnie także podnosi bezpieczeństwo i wygodę prowadzenia tych autobusówprzez kierowców ? umożliwia im bowiem szersze pole widzenia w porównaniu dotradycyjnych konstrukcji.  Kraków tojedyne miasto w Polsce, które posiada autobusy z takim rozwiązaniem. W Europiejedynie do Francji i Austrii zostały dostarczone trolejbusy z tym nowoczesnymwyglądem kabiny prowadzącego. Pojazdy są także wyposażone w nowoczesny systemContiPressureCheckTM (System CPC) umożliwiający stałe nadzorowanie ciśnienia woponach oraz ich temperatury. System ten wykrywa wszelkie zmiany ciśnienia itemperatury i w przypadku spadku ciśnienia lub wzrostu temperatury w jednej zopon kierowca natychmiast otrzymuje odpowiednie ostrzeżenie, poprzezodpowiednią informację wyświetloną na pulpicie. Dzięki temu kierowca możeszybko podjąć działania i nie dopuścić do awarii. Takiego rozwiania w zakresienowych autobusów miejskich jeszcze nie zastosował w Polsce nikt wcześniej.

„