Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Jak kontrolować kierowców w zakresie alkoholu i narkotyków?

infobus
30.06.2020 08:00
0 Komentarzy

Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej oraz stołeczny ratuszzwróciły się do premiera o regulację przepisów ws. kontroli kierowców.

Do tejpory antynarkotykowa i antyalkoholowa prewencja nie doczekała się jasnychprzepisów w tym względzie mimo, że IGKM o tej sprawie informuje rząd odprzynajmniej 5 lat. Mamy nadzieje, że warszawski wypadek spowoduje zmiany w tymzakresie i polscy przewoźnicy otrzymają zgodę na przeprowadzania testów. Narazie bazują one na dobrej woli pracodawców i pracowników.

Czas na regulacje

Trwają działania wyjaśniające okoliczności wypadku autobusu,do którego doszło w czwartek, 25 czerwca, na moście Grota-Roweckiego, w wynikuktórego zginęła jedna osoba, a 18 doznało różnego rodzaju obrażeń i trafiło doszpitali. Postępowanie w tej chwili prowadzi prokuratura w Warszawie, o czym pisaliśmyw InfoBusie TUTAJ

-„Zwrócimy się do premiera Mateusza Morawieckiego ouregulowanie przepisów dotyczących tego, by przewoźnicy mogli równieżprzeprowadzać kontrolę kierowców komunikacji miejskiej – poinformował w piątekPAP wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński.

Zaznaczył, że chodzi o regulacje, które miałyby „rangęustawową i umożliwiły przewoźnikom taką właśnie kontrolę”.

Robert Soszyński podkreślił, że ani pracodawca, ani ZTM, animiasto nie mają możliwości prawnych pozwalających na przeprowadzanie kontrolipracowników firm przewozowych pod kontem zażywania środków psychoaktywnych. Wjego ocenie pracodawcy mają również ograniczone możliwości dotyczące kontroli trzeźwościpracowników.

Od kilku lat

Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej zabiega od wielu lat,niestety bezskuteczne, o dokonanie zmianw polskim prawodawstwie w postaci podstaw prawnych, które umożliwiłybypracodawcy przeprowadzanie kontroli stanu trzeźwości pracowników, przeddopuszczeniem ich do pracy, szczególnie w sektorze transportu publicznego.

-„Składaliśmy wiele wniosków w przedmiotowej sprawie doMinistra Infrastruktury, Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej,Ministra Zdrowia. W styczniu br. otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Rodziny,Pracy i Polityki Społecznej o rozpoczęciu prac analitycznych nad przedmiotowąproblematyką – mówi Dorota Kacprzyk, prezes Izba Gospodarcza KomunikacjiMiejskiej.

Jak pokazuje ostatni tragiczny wypadek autobusu miejskiego wWarszawie, zapewnienie operatorom transportu publicznego możliwościprewencyjnego badania stanu trzeźwości pracowników wykonujących prace, przyktórych brak odpowiedniej sprawności psychofizycznej może stanowić szczególnezagrożenie dla życia i zdrowia pracownika oraz innych osób jest kluczowe dlainteresu zdrowia publicznego.

-„Niezmiennie od wielu lat ostrzegamy, że brak odpowiednichuregulowań, a w konsekwencji pozostawieniepracownikowi możliwości odmowy poddania się takim badaniom, szczególnie wbranży publicznego transportu zbiorowego mogą skutkować poważnymikonsekwencjami w postaci katastrofy w ruchu lądowym, co niestety właśnie miałomiejsce w czwartkowym wypadku – podkreśla Dorota Kacprzyk.

Co należy zrobić?

Kolejnym argumentem na rzecz zmian legislacyjnych jest fakt,że przepisy w zakresie badania trzeźwości kierowców odnoszą się wyłącznie doalkoholu, utrudniając pracodawcom wykrywanie i eliminowanie z zatrudnienia osóbuzależnionych od innych niedozwolonych substancji takich jak narkotyki czydopalacze, nie mniej, a niekiedy nawet bardziej niż alkohol, niebezpiecznychdla otoczenia. Nie da się na ogół ich wykryć, jak wiadomo, przy pomocy urządzeńdedykowanych badaniu obecności alkoholu w organizmie. Jeśli zatrudniony brałnp. narkotyki, to policja może interweniować wyłącznie wówczas, gdy dana osobazaczyna stwarzać zagrożenie dla otoczenia. W innych wypadkach nie ma podstaw doprzeprowadzenia takiego badania bez zgody zainteresowanego.

Zdaniem IGKM to ewidentnyprzypadek występowania luki prawnej i dlatego IGKM po raz kolejny zwrócił się zwnioskiem do premiera o podjęcie inicjatywy legislacyjnej mającej na celukompleksowe uregulowanie przedmiotowej kwestii i umożliwienie pracodawcomprewencyjnego badania pracowników wykonujących prace, przy wykonywaniu którychbrak odpowiedniej sprawności psychofizycznej może stanowić szczególnezagrożenie dla życia lub zdrowia samego pracownika i innych osób. Przedmiotemtego badania powinna być obecność w organizmie wszelkich prawnie niedozwolonychsubstancji tj. w szczególności alkoholu, substancji odurzających czypsychotropowych.

IGKM proponujemy następujące zmiany w obowiązującychprzepisach:

  • 1. Usunięcieart. 17 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. 2019poz. 2277 ze zm.,)

  • 2. Dodanie wustawie z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. 2019, poz. 1040 zezm.) nowego art. 224 o następującym brzmieniu:

Art. 224. §1 Kierownik zakładu pracy lub osoba przez niegoupoważniona mają obowiązek niedopuszczenia do pracy pracownika, jeżeli zachodziuzasadnione podejrzenie, że stawił się on do pracy w stanie po użyciu alkoholulub środka działającego podobnie

do alkoholu, albo spożywał alkohol lub środek działającypodobnie do alkoholu w czasie pracy.Okoliczności stanowiące podstawę decyzji powinny być podane pracownikowi do wiadomości.

§2 Uprawnienia kierownika zakładu pracy, o którym mowa w §1,służą również organowi nadrzędnemu nad danym zakładem pracy oraz organowiuprawnionemu

do przeprowadzenia kontroli zakładu pracy.

§3 Na żądanie kierownika zakładu pracy, osoby przez niegoupoważnionej, a także

na żądanie pracownika, o którym mowa w §1, badanie stanutrzeźwości pracownika przeprowadza uprawniony organ powołany do ochronyporządku publicznego. Zabiegu pobrania krwi dokonuje osoba posiadającaodpowiednie kwalifikacje zawodowe.

Do badania stanu trzeźwości stosuje się przepisy, wydane napodstawie art. 47 ust. 2. ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu wtrzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

§4 W sytuacji, gdy obecność w organizmie pracownika podczasświadczenia pracy alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu mogłabysprowadzić poważne zagrożenie zdrowia lub życia pracownika lub innych osób, jakrównież ryzyko wyrządzenia przez pracownika szkody znacznych rozmiarów w mieniupracodawcy

lub osób trzecich, dopuszcza się wykonywanie przezkierownika zakładu pracy lub osoby przez niego upoważnionej prewencyjnychkontroli zawartości w organizmie pracownika alkoholu lub środka działającegopodobnie do alkoholu za pomocą przyrządów kontrolno-pomiarowych posiadających odpowiednie świadectwowzorcowania . Wynik prewencyjnej kontroli, o której mowa poprzednim zdaniu, niestanowi dowodu w jakimkolwiek postępowaniu przeciwko pracownikowi.

§5 Odmowa poddania się kontroli, o której mowa w §4 skutkujeobowiązkiem niedopuszczenia do pracy pracownika przez kierownika zakładu pracylub osobę przez niego upoważnioną. Osoby przeprowadzające kontrolę, o którejmowa w §4, są w takiej sytuacji obowiązane niezwłocznie wezwać uprawniony organpowołany do ochrony porządku publicznego w celu przeprowadzenia badania stanutrzeźwości pracownika.

Dodajmy, że Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowychpoparła inicjatywę IGKM, sugerując wprowadzenie stosownych zmian w Kodeksiepracy.

Arriva o przepisach 

Na koniec mamy też opinię Arrivy, na temat aktualnych przepisów w zakresie kontroli kierowców. Jak podkreśliła rzeczniczka spółki Joanna Parzniewska, obecnie kwestia ta nie jest uregulowana prawnie.

-„Jest niejasna, w związku z tym, że pracodawca musi mieć uzasadnione podejrzenia, żeby takie badanie przeprowadzić” – zaznaczyła. Dodała, że badanie – jeśli już do niego dojdzie – przeprowadzane jest w obecności policji.

-„Na pewno jesteśmy otwarci co do szukania takiego rozwiązania, które albo to prawo ureguluje, albo po prostu wypracowania rozwiązań, które w ramach obowiązującego prawa pozwolą nam częściej i wyrywkowo kontrolować kierowców” – powiedziała Parzniewska.

Jak przyznała rzeczniczka, inaczej jest z badaniem zwartości alkoholu, bo po pierwsze sprawę tę regulują inne przepisy, po drugie zaś przewoźnika w badaniach kierowców na zawartość alkoholu wspierają wbudowane w autobus systemy blokady alkoholowej alco-lock. Urządzenia takie – jak zapewniła – są już zainstalowane w większości wozów należących do Arrivy. Miał je również autobus prowadzony przez Tomasza U.

„Jeżeli to urządzenie odnotuje zawartość alkoholu w organizmie kierowcy, to autobus nie ruszy” – mówi Parzniewska i zaznacza, że urządzenia będą montowane w kolejnych autobusach.

Inne dokumenty

-„Kierowca, który spowodował czwartkowy wypadek przedstawił zaświadczenie o niekaralności i m.in. na tej podstawie został zatrudniony – zapewniła Joanna Parzniewska.

Dodała, że przewoźnicy nie mają dostępu do danych o wykroczeniach.

-„Są to dane wrażliwe i takich danych o kierowcy policja na tę chwile zgodnie z obowiązującymi przepisami nie udostępnia” – powiedziała w rozmowie z PAP Parzniewska. Dodała, że w jej ocenie przewoźnik powinien mieć dostęp do tego typu informacji, zwłaszcza gdy kierowca prowadzi duży pojazd.

Zaznaczyła również, że przed rozpoczęciem pracy kierowca zobowiązany jest do dostarczenia zaświadczenia o niekaralności i na tej podstawie, w połączeniu z ważnymi badaniami lekarskimi i psychologicznymi jest zatrudniany.

-„To oświadczenie było. Gdyby nie to, kierowca nie zostałby zatrudniony” – podkreśliła.

Komentarze