Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Diesel odejdzie do lamusa. Z wyższą akcyzą?

infobus
11.02.2019 08:00
0 Komentarzy

Olej napędowy stopniowo traci w Europie przewagę podatkowąnad benzyną. Analitycy spodziewają się dalszego wzrostu obciążeń fiskalnych dladiesla. Taka sytuacja może zniechęcić kierowców do silników wysokoprężnych -podała w czwartek, 7 lutego, agencja Bloomberga.

Rządy państw Unii Europejskiej przez wiele latopodatkowywały olej napędowy w mniejszym stopniu niż benzynę – zauważyłaagencja. Obecnie sytuacja zmienia się jednak w szybkim tempie, w odpowiedzi nadziałania mające na celu obniżenie emisji spalin. Bloomberg zauważył, żezwiększający się podatek na olej napędowy świadczy o fundamentalnej zmianie wpodejściu do paliwa transportowego, które było preferowane na całymkontynencie.

„Spodziewamy się, że podatek od diesli będzie w Europienadal rosnąć” – powiedział analityk z londyńskiej firmy konsultingowejWood Mackenzie Mark Williams. Dodał, że „większe rynki idą tą drogą, gdziepodatek na olej napędowy rośnie w szybszym tempie niż podatek nałożony nabenzynę”.

W porównaniu do benzyny

W całej Unii Europejskiej średnia stopa podatkowa doliczanado ceny benzyny uległa od 2015 r. zmniejszeniu o około 30 proc. i obecniewynosi 12,5 eurocentów za litr paliwa – wynika z obliczeń agencji opartych nadanych Komisji Europejskiej (KE). Średnia cena benzyny na europejskich stacjachspadła do 3 euro za litr.

-„W ciągu ostatniego roku wzrost podatków na olej napędowy wkrajach takich jak Belgia, Francja, Litwa, Polska i Portugalia był większy niżzmiana cen w podatkach na benzynę. W Wielkiej Brytanii udział podatków na olejnapędowy i benzynę w koszcie całkowitym paliwa są niemal równe – podałaagencja.

Detronizacja diesla

Zgodnie z informacjami grupy Fuels Europe reprezentującejrafinerie ropy na Starym Kontynencie, od lat 70-tych ubiegłego wieku w Europiena benzynę nakładano wyższe podatki niż na olej napędowy. Rządy faworyzowały wten sposób silniki Diesla, aby pomóc lokalnym producentom motoryzacyjnymkonkurować z importowanymi pojazdami z napędem benzynowym. Celem było wsparciesektora transportu ciężarowego. Jak zauważył rzecznik Fuels Europe AlainMathuren, wpływ na takie postępowanie władz w Europie miała również wyższaefektywność paliwowa silników wysokoprężnych.

W 2015 r. Volkswagen przyznał się do korzystania znielegalnego oprogramowania zaniżającego poziomy emisji toksycznych tlenkówazotu, co doprowadziło do zmiany unijnych przepisów, ale też zachowańkonsumentów na zachodzie Europy. W następstwie „dieselgate” opiniapubliczna zaczęła zwracać się przeciwko silnikom wysokoprężnym, ze względu narosnące obawy o wpływ emisji paliw na zdrowie i środowisko. W ostatnich latachniektóre samorządy lokalne, zwłaszcza w Niemczech, podjęły działaniazmierzające do zniechęcenia kierowców do korzystania z diesli.

Zdaniem Mathurena w przypadku pojazdów z silnikami Dieslaspełniającymi normy unijne „demonizacja oleju napędowego jestrzeczywistością, która naszym zdaniem jest całkowicienieuzasadniona”.(PAP)

Komentarze