Autosan popełnił błąd nie startując w przetargu dla wojska?

style=text-align: justify;”>Mamy pierwszy komentarz nieudanego tegorocznego przetargu na dostawę autokarów dla wojska. Głos zabrał były wiceszef MON, Bartosz Kownacki. Polityk uważa, że Autosan popełnił błąd odpuszczając to postępowanie. Producent jednak odbija piłeczkę i tłumaczy, że jest mocno obłożony innymi zamówieniami, a termin dostawy narzucony przez wojsko był nie do przyjęcia. style=”text-align: justify;”>Kilka dni temu pisaliśmy o finale przetargu na dostawę 4 autokarów, z opcją zakupu kolejnych 14 przez 2 Regionalną Bazę Logistyczną w Warszawie. Planowano, że autobusy z zamówienia podstawowego jak i opcjonalnego miały zostać dostarczone do Warszawy do 30 listopada. Aby móc uruchomić dostawy z drugiego z nich wojsko dało sobie 30 dni od podpisania umowy ze zwycięzcą na podjęcie stosownej decyzji. style=”text-align: justify;”>Do postępowania nie zgłosił się ani jeden oferent. I nie ma tym nic dziwnego. W najlepszym wypadku zwycięzca postępowania miałby nie więcej niż 4 miesiące na wywiązanie się z kontraktu. Producenci są już i tak mocno zapracowani, a wojsko nie przychyliło się do ich sugestii aby wydłużyć termin dostawy. style=”text-align: justify;”>Mamy jednak pierwszy głos, który de facto jest po stronie wojskowych. Były szef MON Bartosz Kownacki skrytykował decyzję zarządu Autosanu za brak udziału w przetargu. Polityk twierdzi, może ona zaważyć na dalszej współpracy firmy z wojskiem, resortem obrony, a także być może z innymi ministerstwami. style=”text-align: justify;”>„Dzisiaj są lata być może trochę tłustsze, ale mogą się za chwilę zdarzyć dużo gorsze lata i Autosan będzie chciał liczyć na wsparcie Ministerstwa Obrony Narodowej. MON – jak państwo polskie – należy szanować i utrzymywać z nim dobre relacje”– cytuje Bartosza Kownackiego portal RMF24. style=”text-align: justify;”>Do sprawy odniosła się Polska Grupa Zbrojeniowa, w której skład wchodzi sanocki producent. PGZ tłumaczy, że gdyby w tej chwili zostałoby złożone zamówienie to jego realizacja w sposób rzetelny wypadałaby do końca marca 2019 roku. Co więcej podkreśla, że Autosan wnioskował na etapie pytań do SIWZ o wydłużenie tego terminu, ale jak już wcześniej napisaliśmy wojsko nie uwzględniło tej prośby. style=”text-align: justify;”>Sanocki producent jest poza tym w tej chwili mocno zapracowany. Fabryka aktualnie jest na finiszu swojego największego tegorocznego zamówienia autobusowego, czyli 28 sztuk SanCity 12LF dla radomskiej firmy Michalczewski. Następne w kolejce są m.in. dostawy do Przemyśla, Krosna oraz prestiżowy kontrakt na pierwsze elektrobusy z Sanoka dla niemieckiej firmy EBE Europa. „