5 czerwono-czarnych MAN-ów A37 już w Jeleniej Górze [FILM]

Przypomnijmy, że 15 egzemplarzy MAN-ów A37 Lion's City jeleniogórskie MZK zamówiło w ubiegłym roku. Pisaliśmy o tym tutaj. Kontrakt opiewa na 16 769 205 PLN brutto. Producent „lwów” jednemu ze swoich najwierniejszych klientów zaoferował autobusy po cenie jednostkowej 908 900 PLN netto.Właśnie nadszedł czas dostawy pierwszej piątki, która już znalazła się w nowym domu.

Nadwozia autobusów pomalowano w kolory, które wybrali mieszkańcy Jeleniej Góry. Na wizualizacjach wyglądało to dosyć przeciętnie. Jednak w rzeczywistości “lwy” A37 prezentują się znakomicie. Mieszanka czerwonego i czerni powoduje, że MAN-y wyglądają bardzo elegancko i swoim wyglądem zdecydowanie odstają od trendów, które preferuje większość polskich miast i przewoźników. Prosto i kontrast w jednym.

W każdym z tych „lwów” może podróżować ok.95 – 100 pasażerów. 29 osób może liczyć na przejażdżkę na miejscach siedzących. W większości są to fotele Kiel Ideo, które w ostatnich latach MAN bardzo często stosuje w swoich autobusach miejskich. 8 siedzeń jest dostępnych z niskiej podłogi. Wejście na pokład do tych w pełni niskopodłogowych pojazdów jest możliwe dzięki trzem wejściom w układzie 2-2-2. MAN zastosował drzwi firmy BODE w nieco odświeżonej na życzenie producenta wersji.

Czas powiedzieć kilka słów o napędzie. Skoro mamy MAN-a A37 to w środku może być tylko downsizing. Jego sercem jest stojący silnik D0836LOH72. Jednostka o pojemności 6,9 l ma 213 kW mocy oraz osiąga maksymalny moment obrotowy 1100 Nm. Została ona zblokowana z automatyczną czterobiegową skrzynią biegów. Mowa o przekładni Voith Diwa D854.6. Aby osiągnąć niższe zużycie paliwa oraz optymalną charakterystykę pracy w warunkach jeleniogórskich skrzynie wyposażono program SensoTop.

Przestrzeń pasażerska jest klimatyzowana za pomocą agregatu Spheros Revo. Naturalną wentylację zapewnia 8 okien uchylnych oraz dwa sterowane elektrycznie szyberdachy. Autobusy wyposażono w monitoring oraz gniazda USB. System informacji pasażerskiej będzie jeszcze instalowany, ale zapewne będzie on oparty na urządzeniach mieleckiej firmy R&G Plus, z którą od lat współpracuje MZK.

Pozostaje więc czekać na “dozbrojenie” nowych MAN-ów i wtedy będzie można je skierować do obsługi liniowej. Kolejna dziesiątka “lwów” powinna dotrzeć do Jeleniej Góry za ok. 2 miesiące.

„